Co to jest zakaz cesji wierzytelności?
Coraz więcej mówi się o zakazie cesji, który jako zapis pojawia się w umowach między dwoma przedsiębiorcami. Czym jest jednak cesja? To po prostu przekazanie niespłaconej jeszcze wierzytelności innemu podmiotowi. Zgodnie z art. 509. § 1 Kodeksu cywilnego (Dział I – Zmiana wierzyciela):
„Wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania”.
W praktyce oznacza to, że w większości przypadków cesja jest zgodna z prawem, możliwa i dopuszczalna. Dzięki temu można bezpiecznie korzystać np. z faktoringu – a więc sprzedać fakturę przed terminem zapłaty i uzyskać środki dużo szybciej. Dla wielu przedsiębiorców, szczególnie z sektora MŚP, to doskonała opcja, żeby zadbać o płynność finansową swojego biznesu. Z tego rozwiązania korzystają przede wszystkim firmy, które wystawiają faktury z odroczonym terminem płatności (np. 30-60 dni). Po podpisaniu cesji to firma faktoringowa otrzymuje pieniądze na swoje konto, dlatego kontrahent otrzymuje nowy numer bankowy do spłaty.
Czy zatem zakaz cesji wierzytelności jest w ogóle zgodny z prawem i możliwy? Tak – jednym z wyjątków jest zawarcie takiego zapisu w umowie między dwoma podmiotami.
Jeśli taki zapis się pojawi, wierzytelności nie można przekazać innej firmie, np. faktoringowej. Możliwość umieszczenia zakazu cesji wynika ze swobody umów między przedsiębiorcami, którzy mogą w takim dokumencie zawrzeć właściwie wszystko.
Jak wygląda zakaz cesji w umowie? Wzór takiego dokumentu znajdziesz w internecie lub u doradcy prawnego, który przedstawi Ci wszystkie możliwości. Specjalista podpowie też, jak uniknąć takiego zapisu w Twojej sytuacji. W umowie może pojawić się np. zastrzeżenie o możliwości pisemnego zniesienia zakazu w określonych przypadkach (np. gdy chcesz skorzystać z faktoringu). Przed podpisaniem umowy z zakazem cesji warto się jednak porządnie zastanowić.
Kiedy stosuje się zakaz cesji w umowie?
Zakaz cesji w umowie jest zabezpieczeniem tylko dla jednej strony. Najczęściej z tego rozwiązania korzystają duże firmy, które mają przewagę nad mniejszymi przedsiębiorcami i bardzo chętnie z niej korzystają. Zwykle firma z sektora MŚP nie ma po prostu możliwości negocjacyjnych lub wyboru, by umówić się z innym kontrahentem. Dlaczego niektóre firmy tak chętnie umieszczają taki zapis w umowie?
Dla nich to:
- zabezpieczenie nawet w sytuacji, gdy chwilowo nie będzie możliwości spłaty środków – co oznacza, że Ty możesz pozostać bez pieniędzy,
- mniejsza ilość formalności – nie ma potrzeby zmiany konta płatności, sposobu księgowania itp.
- chęć dyktowania warunków – duże firmy często korzystają ze swojej pozycji względem mniejszych przedsiębiorców.
Od lat zwraca się jednak uwagę na teoretyczną niesprawiedliwość tego rozwiązania i fakt, że ogranicza ona wolność gospodarczą. Warto pamiętać, że zakaz cesji dotyczy nie tylko przekazania np. faktury firmie faktoringowej (jeszcze zanim minie termin płatności). W praktyce jest wiążący również sytuacji, gdy termin płatności minie – czyli gdy powstaje dług. Przedsiębiorca, który zgodził się na zakaz cesji w umowie, nie może więc skutecznie egzekwować zapłaty.
Aktualnie trwają prace nad nową ustawą (stworzono projekt Ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych oraz ustawy o finansach publicznych). Po wejściu w życie miałaby zmienić prawo i uchronić przedsiębiorców przed tak częstym stosowaniem zakazu cesji w umowach B2B.
W Ocenie Skutków Regulacji (OSR) z 9 marca 2022 r. można przeczytać uzasadnienie dla konieczności wprowadzenia właśnie takiej ustawy. Osoby odpowiedzialne za projekt wskazały między innymi, że:
„Obecnie instytucja umownego zakazu cesji wierzytelności jest nadużywana, co w efekcie może prowadzić do utraty płynności, a w konsekwencji do zatorów płatniczych. Celem zmiany jest przeciwdziałanie sytuacjom, kiedy podmiot, który nie wywiązuje się ze swoich podstawowych obowiązków umownych, jakim jest regulowanie świadczenia pieniężnego w terminie, może jednocześnie powoływać się na zastrzeżenie umowne o niedopuszczalności cesji”.
Czy warto godzić się na zakaz cesji wierzytelności?
Zakaz cesji wierzytelności w umowie jest dość problematycznym zapisem. Już wiesz, że podpisanie umowy z fragmentem o zakazie cesji wierzytelności może spowodować:
- kłopoty z płynnością finansową i zatory płatnicze,
- brak możliwości przekazania wierzytelności innemu podmiotowi, by szybciej i skuteczniej uzyskać środki (również, gdy minie termin płatności).
Najlepszym wyjściem jest zatem uniknięcie tego zapisu i zastosowanie negocjacji jeszcze przed podpisaniem umowy. Jeśli kontrahent nie wyrazi na to zgody, warto zadbać chociaż o dopisek, który umożliwia negocjacje w razie potrzeby. Warto podjąć się takich negocjacji i dokładnie znać zawartość umowy przed jej podpisaniem.
Faktoring a zakaz cesji wierzytelności
Wystawiasz faktury z odroczonym terminem płatności, jednak chcesz uzyskać pieniądze szybciej, korzystając z faktoringu – ale w umowie znajduje się zakaz cesji wierzytelności? Co zrobić w takiej sytuacji? Czy możliwe jest skorzystanie z usług firmy faktoringowej?
Teoretycznie niektórzy radzą, by korzystać w tym przypadku z faktoringu cichego, czyli bez cesji i bez informowania kontrahenta. W większości przypadków nie jest to jednak odpowiednie rozwiązanie, ponieważ możesz w ten sposób naruszyć warunki umowy i narazić się na kary oraz stratę wizerunkową.
Najlepszym wyjściem jest próba negocjacji z firmą, z którą masz podpisaną umowę – żeby w danym przypadku móc skorzystać z faktoringu jawnego. To opcja, która opiera się na uczciwości.
Jakich argumentów warto użyć, by zachęcić swojego kontrahenta do zmiany zapisu o zakazie cesji? Jeśli korzystasz z faktoringu, zwiększasz swoją konkurencyjność na rynku. Możesz oferować dłuższe terminy płatności (nawet kilkadziesiąt dni), a jednocześnie uniknąć zatorów (środki uzyskasz od firmy faktoringowej). Dla wielu przedsiębiorców możliwość spłacenia faktury po dłuższym czasie to ważny argument i spore ułatwienie.
Zakaz cesji wierzytelności jest wciąż rozwiązaniem możliwym i zgodnym z prawem. Jeśli Twój kontrahent chce zawrzeć taki zapis w umowie, warto jednak postawić na negocjacje. Zapis jest stosunkowo problematyczny i może powodować kłopoty ze swobodnym dostępem do środków w przyszłości.