Odprowadzanie podatków – kto za to odpowiada?
Jak już wspomnieliśmy we wstępie, obowiązek podatkowy dotyczy tak samo przedsiębiorców, jak i pracowników. O ile w pierwszym przypadku sprawa jest jasna – osoba prowadząca działalność gospodarczą zobowiązana jest do odprowadzania podatków za siebie i pracowników – w kontekście pracy etatowej występują pewne różnice.
Zwykle przyzwyczaja się pracowników do tego, że to pracodawca płaci podatki w imieniu zatrudnionych osób. W rzeczywistości jednak odpowiedzialność za prawidłowe rozliczenia z fiskusem nadal spoczywa na barkach podatnika, czyli pracownika. Tym, co w każdym miesiącu wpłaca na konto urzędu skarbowego pracodawca, jest jedynie zaliczka na podatek dochodowy. Na koniec roku każdy pracownik musi złożyć zeznanie podatkowe (zwykle oznaczone kodem PIT-37), na którego podstawie podatek jest obliczany całościowo, czego efektem jest otrzymanie zwrotu podatku lub konieczność zapłacenia brakującej kwoty.
Nie udało mi się zapłacić podatku w terminie – jakie konsekwencje mnie czekają?
Podatnik, który nie odprowadził wymaganej kwoty w terminie, najpierw obciążany jest odsetkami za zwłokę – to pierwszy stopień kary za niepłacenie podatków. Warto w tym miejscu nadmienić, że pilnowanie terminów należy do obowiązków podatnika – urząd skarbowy nie wyśle listownego wezwania do zapłaty ani nie poinformuje w żaden sposób, że należność nie wpłynęła w terminie – po prostu zacznie naliczać odsetki.
Zanim więc wrócimy do tego, co jeszcze grozi podatnikowi, który uchyla się od płacenia podatków, odpowiedzmy sobie na ważne pytanie:
Do kiedy należy płacić podatki? Aby mieć pewność, że wszystko załatwimy w terminie, musimy znać terminy płatności poszczególnych podatków. Oto one:
- składka na ubezpieczenie społeczne (ZUS) – do 10. dnia miesiąca za miesiąc poprzedni;
- zaliczka na podatek dochodowy (PIT) – do 20. dnia miesiąca za miesiąc poprzedni (jeżeli rozliczasz się na ryczałcie, skali podatkowej lub podatkiem liniowym). Do 7. dnia miesiąca, jeżeli rozliczasz się za pomocą karty podatkowej;
- podatek od towarów i usług (VAT) – do 25. dnia miesiąca następującego po miesiącu lub kwartale, którego dotyczy rozliczenie.
Kończąc temat odsetek – jeżeli czytając ten artykuł ze zgrozą uświadomiłeś sobie właśnie, że zapomniałeś zapłacić podatek w zeszłym miesiącu, nie masz się zasadniczo czego obawiać. Oczywiście podatek zapłać jak najszybciej, a żeby upewnić się co do kwoty należnych odsetek, skorzystaj z oficjalnego kalkulatora ze strony Ministerstwa Finansów. W wielu przypadkach odsetki nawet nie zdążą się naliczyć, ponieważ aby opłacalne było ich ściągnięcie, wysokość odsetek musi przekroczyć trzykrotność opłaty pobieranej za przesyłkę poleconą. Kwota ta obecnie wynosi 8,70 zł.
Jeżeli jednak opóźnienie nie jest ani krótkie, ani jednorazowe, możliwe że nasz czyn zostanie zakwalifikowany jako tzw. uporczywe niepłacenie podatków. W takiej sytuacji grozi nam już pociągnięcie do odpowiedzialności karnej skarbowej, a konkretniej grzywna.
Czym jest “uporczywość” w niepłaceniu podatków? W kodeksie karnym skarbowym próżno szukać konkretnego zapisu, który precyzuje ten termin (dostępny jest jedynie art. 57 głoszący, że “Podatnik, który uporczywie nie wpłaca w terminie podatku, podlega karze grzywny za wykroczenie skarbowe”).
Na właściwy trop może jednak naprowadzić postanowienie Sądu Najwyższego (sygn. akt I KZP 2/03), w którym mówi się o tym, że “uporczywość w niepłaceniu podatku oznacza powstanie stanu niezgodnego z prawem, trwającego pewien czas. To zaś wskazuje na to, że mamy tu do czynienia z czynem o charakterze trwałym”.
Jeżeli więc opóźnienie w odprowadzaniu podatków zostanie zinterpretowane jako uporczywe, możemy liczyć się z karą grzywny, której wysokość może być bardzo różna – w 2021 roku najniższa grzywna, jaką można zasądzić, wynosi 280 zł, podczas gdy najwyższa wynosi aż 56 000 zł!
Co zrobić, gdy nie mamy jak zapłacić podatku?
W życiu każdego z nas zdarzają się trudniejsze okresy czy momenty, w których prowadzenie biznesu nie spina się finansowo. Jeżeli sytuacja jest na tyle kłopotliwa, że mimo najszczerszych chęci nie jesteśmy w stanie zapłacić podatku w terminie, możemy zacząć od złożenia do urzędu skarbowego wniosku o odroczenie płatności lub rozłożenia jej na raty.
Nawet jeżeli odsetki zostały już naliczone, nie wszystko stracone! W takim przypadku złóż wniosek o odroczenie lub rozłożenie na raty zapłaty zaległości podatkowej wraz z odsetkami. W sytuacji awaryjnej możesz także spróbować wnioskować o umorzenie zaległości podatkowej.
Pamiętaj jednak, że każda z wymienionych powyżej ulg jest uznaniowa, co oznacza, że urząd może po prostu odmówić jej przyznania bez podania przyczyny.
Odmowna decyzja fiskusa i co dalej?
Na szczęście istnieje jeszcze jedna możliwość: finansowanie podatków. Wystarczy, że w formularzu wskażesz podatek, który chcesz sfinansować, podasz podstawowe dane Twojej firmy, a następnie wybierasz, na jak długi okres chcesz rozłożyć płatność. Cały proces odbywa się online, a warunki umowy potwierdzasz za pomocą kodu SMS.